Dziś przywiązujemy dużą wagę do tego, co jemy. Uważnie sprawdzamy etykiety produktów spożywczych i eliminujemy z naszego jadłospisu to, co w swoim składzie ma zbyt wiele dodatków chemicznych. Dania, które przygotowujemy najczęściej, znacznie różnią się od tych, które jedliśmy w dzieciństwie. Wiele osób ogranicza ilość spożywanego mięsa, a to miejsce wypełnia warzywami. Jednak czy na pewno umiemy obchodzić się z warzywami i owocami, tak by nie traciły one swoich cennych wartości?
Pomidory – świeże czy przetworzone?
Już wiosną zaczynają nas kusić świeże pomidory, a w czerwcu smakują „jak nigdy wcześniej”. To ulubione warzywo Polaków ma w sobie ogromne pokłady potasu, nie mówiąc o innych witaminach
i składnikach mineralnych, ale… najcenniejszy dla zdrowia jest likopen. Związek ten słynie ze swoich właściwości antynowotworowych oraz bierze aktywny udział w profilaktyce chorób serca. Największe jego ilości ujawniają się jednak dopiero po podgrzaniu i przetworzeniu pomidorów. Warto zatem postawić na domowe dania na ciepło i przetwory z pomidorów takie jak: sosy, ketchupy czy zupy.
Szparagi – z wody czy na parze?
Wiele osób uważa szparagi za królewskie warzywo i rzeczywiście ich smak to prawdziwa rozkosz dla podniebienia. Są one bardzo cennym źródłem kwasu foliowego, witamin C i E oraz beta-karotenu. Obok takich składników mineralnych jak wapń, fosfor i potas na ogromną uwagę zasługuje glutation. To związek o sporych właściwościach nie tylko przeciw nowotworowych. Potrafi on także zapobiegać występowaniu choroby Alzheimera. Jednak gotowane tradycyjnie szparagi tracą wiele
z tych cennych składników. Szparagi należy przyrządzać na parze lub… po prostu podsmażyć, wówczas będą lekko chrupkie i zachowają wszystko to, co w nich najlepsze dla naszego zdrowia.
Brokuły – także na parze?
Brokuły to skarbnica witaminy C, chlorofilu, przeciwutleniaczy i związków antynowotworowych. Warzywo to powinno być spożywane na surowo, lekko podsmażone lub ugotowane na parze, bo tylko wtedy jesteśmy w stanie skorzystać z jego dobroczynnych składników.
Fasola – suszona czy ta z puszki?
Fasola jako składnik naszych potraw jest bardzo cenna dla zdrowia. W jej składzie znajdują się minerały oraz inhibitory proteazy – substancje hamujące namnażanie się komórek nowotworowych. Fasola jest też trzecim po soi i grochu dostarczycielem białka roślinnego. Ceni się ją także za tiaminę, która działa przeciwdepresyjnie i poprawia pamięć. Jednak fasola z puszki ma tylko śladowe ilości tych cennych składników. Sięgajmy zatem po suszoną fasolę. Przed gotowaniem trzeba ją moczyć przez najmniej 12 godzin, żeby nie utraciła swoich cennych właściwości. Należy ją gotować w tej samej wodzie, w której się wcześniej moczyła.
Truskawki i kiwi – czy skorzystamy z ich dobrych właściwości?
Truskawki to owoce bogate w błonnik, w przeciwutleniacze i w witaminę C. Aby zachować te wartości, nie wolno ich przechowywać obranych i pokrojonych, bo wówczas bardzo szybko tracą swoje cenne składniki. Z kolei tak zwane złote kiwi posiada najwięcej dobroci w swojej skórce. To w niej znajduje się mnóstwo błonnika i witaminy E. Aby nie utracić tych cennych dla zdrowia składników, kiwi „Gold” należy jeść ze skórką, ale wcześniej trzeba je dokładnie wyszorować szczoteczką.