Skąd wzięły się lody? – kilka słów o historii

Lody to przysmak, bez którego nie wyobrażamy sobie lata. Nic tak nie dodaje ochłody i nie smakuje tak wspaniale jak one. Trudno wyobrazić sobie, że ludzie mogli kiedyś nie znać tego wspaniałego deseru. Tymczasem lody, jak wszystkie inne potrawy, ktoś kiedyś musiał wymyślić.

Kto to był i jak dawno temu na to wpadł? Dokładnie nie wiadomo. Okazuje się jednak, że lody towarzyszą ludzkości już od bardzo dawna. Pierwsze wzmianki o tym przysmaku pochodzą bowiem sprzed… 5 tys. lat. Podobno rozkoszowano się nimi w Chinach. Do Europy przepis na lody miał przywieźć z Azji Marco Polo. Historycy uważają jednak, że ta teoria ma wady. Chińczycy nie przepadają bowiem za produktami mlecznymi oraz nabiałem i kiepsko tolerują laktozę. Inna hipoteza mówi, że lody, którymi dziś się zajadamy, zawdzięczamy pomysłowi Turków lub Irańczyków, którzy wpadli na pomysł przyrządzania deseru podobnego do naszych sorbetów (z tureckiego “szarbet” – zamrożony napój owocowy). Niemniej Chińczycy również opracowali recepturę podobną do sorbetu i to o wiele wcześniej. Wiadomo, że zajadali się nimi również starożytni Grecy oraz Rzymianie. Cesarz Neron kazał sobie sprowadzać potrzebny do ich przyrządzenia lód z krain odległych od Rzymu o setki kilometrów. Kto z nich wszystkich był pierwszy? To pozostaje tajemnicą…

Lody – deser dla każdego

Ktokolwiek był pionierem w tej dziedzinie, wielu dzisiaj uważa go za geniusza. Niewątpliwie dużo mu zawdzięczamy. Później było już tylko lepiej. Antonio Latini – żyjący w XVII wieku w Królestwie Neapolu hiszpański ambasador, zaczął dodawać do sorbetów mleko. To właśnie był moment, kiedy powstały znane nam doskonale lody mleczne.

Na przełom XVII I XVIII stulecia datuje się powstanie pierwszej kawiarni, w której do kawy dodawano lody. Założył ją Francesco Procopio dei Coltell, Sycylijczyk mieszkający w Paryżu.

Lody początkowo były deserem, którym rozkoszowały się elity. Szybko jednak stały się popularne wśród ludzi z różnych sfer. Zaczęto sprzedawać je w wielu cukierniach w Paryżu. Najpierw dostępne były jedynie latem i tylko o smaku cytrynowym. Powodzenie tego przysmaku szybko jednak stało się tak duże, że wiedza na temat ich przyrządzania weszła pod strzechy. Kobiety przygotowywały je same w domach dla swoich rodzin. Pojawiło się wiele różnych smaków i odmian lodów.

Masowa produkcja lodów wiąże się z dotarciem receptury na przysmak za ocean. Amerykanie zakochali się w lodach i po tym, jak w XIX wieku otwarto ich pierwszą fabrykę w Baltimore, ich smaki zaczęły się mnożyć w szalonym tempie. Było to możliwe m.in. dzięki wynalezieniu w 1876 r. przez Carla von Lide chłodziarki. Kolejne wynalazki, jak m.in. pojawienie się maszyny do domowego wyrobu lodów, sprawiły, że lody zaczęły towarzyszyć ludziom w codziennym życiu. Nie tylko latem. Do dzisiaj tak pozostało, jednak teraz na szczęście nie musimy lodów robić sami, gdyż półki sklepów uginają się pod ich ciężarem. Nie inaczej jest w marketach E.Leclerc, dla których Wiodąca Marka przygotowała liczne serie lodów o przeróżnych smakach i rodzajach – lody na patyku, rolady, lody w kubełkach. Nic tylko degustować! O takiej różnorodności mogli tylko marzyć Amerykanie z XIX wieku. A Polacy?

Lody nad Wisłą

Lody do Polski sprowadził August III Sas. Zajadano się nimi na dworze królewskim przy najważniejszych okazjach. Kiedy lody stały się przysmakiem tłumów na całym świecie, upowszechniły się również w Polsce. Adam Mickiewicz wspomina o nich w “Panu Tadeuszu”:

Ale goście tymczasem skończyli jeść lody

I z zamku na dziedziniec wyszli dla ochłody (…)

W Polskich domach bardzo długo wyrabiano lody przy użyciu maszynek do lodów. Niektóre rodziny korzystały z takich urządzeń jeszcze w latach 60. Jednak w PRL-u lody z wyrobu przemysłowego wyparły domową produkcję.

Lody do dziś są ulubionym przysmakiem ludzi na całym świecie. Nie inaczej jest w Polsce. Na rynku pojawiają się coraz ciekawsze smaki, które pozwalają nam cieszyć się lodami w najróżniejszych odsłonach.